Dezynfekcja po zgonie

Sprzątanie miejsca zgonu

Nie ma wątpliwości, że miejsce, w którym ktoś zmarł, musi być posprzątane przez osoby odpowiednio do tego wykwalifikowane. Chodzi przede wszystkim o pomieszczenia, w którym rozpoczął się już proces rozkładu ciała. To wydziela przecież bakterie i toksyny, czyli tzw. trupi jad. Do tego zapach rozkładającego się ciała jest tak silny i nieprzyjemny, że niejednokrotnie uniemożliwia komfortowe przebywanie w miejscu, w którym doszło do zgonu.

Ustanie pracy serca, rozpoczyna proces gnilny ciała. Rozkład ma swój początek w jelitach, bo tam gromadzi się najwięcej bakterii zarazków. Już po kilku godzinach od zgonu na ciele zmarłego można zauważyć tzw. plamy opadowe. Z ciała wydostają się nierzadko płyny ustrojowe, krew i fekalia. Z całą pewnością z tymi substancjami nie może mieć kontaktu osoba niedoświadczona.

Dezynfekcja po zgonie i sprzątanie miejsca, w którym doszło do rozkładu ciała, odbywa się w specjalnych uniformach i przy zastosowaniu właściwego sprzętu. Bardzo często stosuje się zabieg ozonowania. Ten pozwala pozbyć się nie tylko nieprzyjemnego zapachu, ale również toksyn i bakterii, jakie gromadzą się w ciele nieboszczyka. Dopiero wtedy takie miejsce nadaje się do ponownego użytkowania.

Weźmy też pod uwagę, że widok osoby zmarłej jest dla bliskich niezwykle przykry. Już samo odejście jest traumą, po co więc narażać się na kolejne przeżycia, jakie mogą wynikać z konieczności sprzątania po zwłokach. O wiele lepiej jest zachować przyjemne wspomnienia, a takie zadania powierzyć fachowcom.